- kilka profili stalowych
- używaną prowadnicę liniową 15 mm o długości 100 mm
- 2 wózki do prowadnice liniowej
- wałek z mosiądzu Fi 30 mm długość 40 mm
- blachę stalową 6 mm 125x125mm oraz 150x150mm
- szpilka 8 mm - około 100mm
- pręt ptfe 15 mm - 50 mm
- kilka śrub i nakrętek
- silnik ÷2800 rpm 230v
- pasek klinowy ze struga elektrycznego
- wlacznik z wiertarki stołowej
- pręt stalowy fi 50 mm na koła pasowe oraz korpus wrzecion
- 2 łożyska kulkowe (nie pamiętam wymiaru :))
- pokrętło i dźwignia z tworzywa
- tarcze diamentową fi 125
- kilka innych różnych śrub i elementów typu tuleje na zawiasy
Prace rozpocząłem od wykonania podstawy pod silnik i przygotowany wcześniej wrzeciennik.
Następnie splanowałem blachę na stół roboczy i wywierciłem otwory do mocowania pierscieni oraz wpust na tarczę szlifierska.
Wykonałem elementy mocujace i ustalające pierścień na stole roboczym. Do podstawy przyspawalem stalke ze złamanego noża tokarskiego, do której przykręciłem prowadnice liniową i dospawalem ograniczniki wózków.
Kolejnym etapem było wykonanie wózka z zawiasami i tulejek ptfe kasujących luzy zawiasów.
Do całości dodałem gniazda sprężyny powrotnej oraz dźwignie.
Ostatnie elementy układanki to śruba posuwu łożyskowana na tulejach z ptfe z nakretką z mosiądzu z możliwością kasowania luzu i uchwyt czuknika zegarowego posuwu. Na koniec całość pomalowałem.
Zastosowanie czujnika i bezluzowego posuwu zapewnia powtarzalności rzędu 0.03 mm przy umiejętnej obsłudze szlifierki. Efekt finalny możecie obejrzeć na pierwszym zdjęciu.